niedziela.
jak zwykle spędzona w pracy. a co! J dostał ode mnie i od M słitaśne foty na mejla w ramach adoracji. poza tym kolejne SZPAK'owe zlecenie na banery "metr na metr". posiedzieliśmy trochę, chłopaki konczyli lotnisko, a ja napieprzałem w talibów.
Reklama ku końcowi!
13 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz