sobota, 27 listopada 2010

?

chwilowo w poszukiwaniu notatek z ostatnich trzech tygodni.

wkrótce 365, czas podjąć kilka decyzji.

piątek, 5 listopada 2010

"nowy rok" dzień trzysta ósmy.

czwartek.

odbiłem się od zera. w empiku moh, odwiedziny u G, pierwsze (momentami mieszane) wrażenia z gry. do dzisiejszych dzieł trudno podejść bez marudzenia i krytyki. świat idzie do przodu szybko, ale wcale nie tak, aby miał nas przerastać. ciągle czujemy niedosyt, wciąż wszystko jest bardzo dalekie od ideałów, mimo że tak na prawdę kiedyś uznalibyśmy to za skok stulecia. mimo natłoku informacji, które liczymy w bajtach wciąż nie trudno być na bieżąco, nie trudno powiedzieć "ee, myślałem, że będzie więcej/ lepiej/ szybciej/ łatwiej".

"nowy rok" dzień trzysta siódmy.

środa.

zabójcza godzina na pobudkę. równo 8:30 w pracy. ponowna rozmowa przy szkle.

hala i album.

wieczór w "po godzinach" na luzie, ale o rzeczach ważnych z P i Z. herbata, tosty, frappe.

oczyszczony z fusów i pełny fajnej energii poszedłem w stronę placu tadzika.

potem już tylko do domu - przelew w sprawie groupon'a, druty i włóczka, w radiu Grosiak o swoich muzycznych inspiracjach i portugalii.

środa, 3 listopada 2010

"nowy rok" dzień trzysta szósty.

wtorek.

poranek w pracy. brak weekendu może nie jest najlepszym co mi się przytrafiło, ale przynajmniej nie schodziłem z wysokich obrotów, które były tego dnia potrzebne.

hala i poprawki do albumu.

potem obiadek z K i zaraz później już trzeba było iść na spotkanie. w barrelu pozytywnie. tak lubię pracować. są możliwości.

przed powrotem do domu pogaduchy przy alei jana pawła. tematy zditm'u, motywacji, ciekawych projektów samokształcenia.

w domu rozwydrzony kot i nowy blog. gotowe dwie notatki do rozwinięcia.

przed jedenastą spacer nad odrę, potem zakupy, małe piwko i lulu.

wtorek, 2 listopada 2010

"nowy rok" dzień trzysta piąty.

poniedziałek.

1 listopada.

spędzony w pracy nad albumem.

na facebooku pikselkowe ramię do wypłakania, a w internecie nowe wypociny platera. subjectiv.

z ostatnich dni - nowe plany na kolejny rok. zdaje się, że ten blog sprawdził się. zostało 60 dni do końca.

"nowy rok" dzień trzysta czwarty.

niedziela.

pobudka przed rannym pociągiem. rodzeństwo na dworzec, ja do roboty.

przerwa na podwójnie urodzinowy obiad, a później siedzenie nad pinokiem do późna.

"nowy rok" dzień trzysta trzeci.

sobota.

byłbym zapomniał. dzień wcześniej rysunek. coraz bardziej zgrana ekipa, fajnie.

w sobotę pinokiowa walka z publikacją, wieczorem umieranie przy filmie.

w ręce wpadł mi pierwszy numer SIC!'a

"nowy rok" dzień trzysta drugi.

piątek.

rozmowa przy szklanym stole, terminy, tematy, szczegóły.

słonecznik w hormonie na urodzinach S.

"nowy rok" dzień trzysta pierwszy.

czwartek.

finalizacja poligrafii na SZPAK'a, niespodziewany kontakt od dawno nie widzianej znajomej w sprawie ślubnego kamerzysty.

w alter ego fashion show.

test z fotografem, nadgryzione zaufanie i zgubiony szalik.

"nowy rok" dzień trzysetny.

środa.

szpak, akcje z serwerem - hips i kamieniarstwo, produkcja nowego projektu. A Party.

300, więc zatrzymam się na chwilkę. po pierwsze warto dodać kilka szczegółów, których dokładne datowanie jest niemożliwe, po drugie skończyły mi się notatki i kolejny tydzień znów będę odtwarzał z maili, jak mniemam.

obejrzałem kilka ciekawych filmów, słuchałem ciekawej muzyki. przekonałem się do mikołajka, osłuchuję się z SOVĄ i PyyKyCyKyTyPff L.U.C'a

w pracy misz-masz, w tle zlecenia. niebawem szpak...

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty dziewiąty.

wtorek

wciąż szpak, znów bigosik, telefon do zapol'u, pinokiowe materiały, spotkanie w barrelu

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty ósmy.

dalej szpak, wieczorem komp A, art party dla hota, na obiad bigos mamusi, a w rozmowie przez internet:

dziecko mi zrób

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty siódmy.

niedziela.

grafiki do szpaka.

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty szósty.

sobota.

plakaty na art party, a wieczorem... żołądkowa na trawie żubrowej.

mniam. ble.

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty piąty.

piątek.

rysunek, spotkanie w alter ego, szczegóły publikacji dla pinokia. odświeżona strona łowców.

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty czwarty.

czwartek

barrel, alter, obie imprezy średnie. bardzo.

odkopane dark orbit, szczegóły szpaka...

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty trzeci.

środa.

urodziny Z. 100 lat

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty drugi.

wtorek.

rano wizyta w operze na zamku, wieczorem drugi dzień warsztatów

"nowy rok" dzień dwieście dziewięćdziesiąty pierwszy.

2 tyg w plecki.

poniedziałek. wykład w ramach warsztatów. bardzo spontanicznie ale ok. w pracy hala, zaczęły się też pojawiać materiały do albumu pinokia i program na SZPAK'a