poniedziałek, 21 czerwca 2010

"nowy rok" dzień sto sześćdziesiąty siódmy.

środa.

ciągle brak weny w kwestii dyplomu, ale coraz więcej postępów przy tajnym projekcie. poza tym c.o.d.

przeszedłem grę pozostając nieco zaskoczonym napisami końcowymi. ostatnia gra z jaką miałem przyjemność spędzić czas to było need for speed underground, ale to było jeszcze w liceum, wcześniej była tylko fifa 98 na starym jak świat notebooku California Access - 64mb ramu, procesor 133 MHz, dysk 2GB, stacja dyskietek wymienna na napęd CD, rozdzielczość ekranu 800*600. ogółem rzeźnicki sprzęt, na którym swego czasu uskuteczniałem pisanie stron w notatniku.

coraz więcej planów na wakacje. zarobkowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz