wtorek, 15 czerwca 2010

"nowy rok" dzień sto sześćdziesiąty drugi.

yyy czarna dziura, a to przecież ledwo kilka dni przerwy.

wieczór ogólnie z hey'em i hormonem i desperadosem mieszanym na zmianę z ginem z tonic'iem. akcja z A, poza tym cały dzień raczej ubogi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz