piątek, 16 lipca 2010

"nowy rok" dzień sto dziewięćdziesiąty piąty.

środa.

miała być próba, ale została przełożona na dzień kolejny.

ostatnio w ogóle tuż przed próbą M zrobił nam relację w temacie niemożności kupienia wentylatora. w tesko 4 palety zeszły przed dziesiątą rano, w kastoramach też już nic nie ma, ogółem towar z popytem.

z ostatnich nowości w moim życiu - położyłem pierwszą w życiu farbę. stres, bo chodziło o włosy, no i wiadomo, że nie moje, więc starałem się, i wyszło to jakoś. wyszło tak, że żyję nadal, co znaczy, że chyba sobie nieźle poradziłem.

środy też już z grubsza nie pamiętam. dużo roboty ogólnie ostatnio.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz