poniedziałek, 9 sierpnia 2010

"nowy rok" dzień dwieście czternasty.

wtorek.

targi pracy - praca nad stroną rozpoczęta.

poza tym, nie wiem czy to było we wtorek czy może w poniedziałek, wieczorem kino - incepcja.

powiem o filmie tak: trailer zdradza najlepsze sceny i niewiele więcej da się zobaczyć w kinie. nadal jednak film pozostaje dziełem, na które warto się wybrać. bo jest i na co popatrzeć (sceny z trailera już nie w urywkach ale w pełnowartościowych ujęciach), ale też jest się w co się wciągnąć. temat filmu jest porywający, zmuszający do dużej koncentracji, a finał pozostawia w niepewności. film, który ze spokojnym sumieniem mogę nazwać jednym z najlepszych wśród ostatnich hitów ekranu, i który z chęcią włączyłbym w mini kolekcję dvd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz