mi się to kojarzy niezwykle z tym jak to Groove Armada zrobiła mi tosta swoją publicznością (buła z serem leżała sobie w mojej torbie, a że musieliśmy z G wyjść z tłumu bo by zemdlała tośmy się przeciskali między ludem bożym i tak w tym ukropie zrobiła się grzanka)
dlatego też dziękuję parasoli za tego wspaniałego linka ze smutnym tostem, bo szczerze się przy nim wzruszyłem (moja Groove-Armadowa grzanka uratowała mnie jako ostatni posiłek w drodze do szczecina w przepięknym pociągu)
poza tym parasola znalazła i takie dziwolągi ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz